Znaleziono 81 wyników

- No dobra... niech stracę- powiedział Sawyer zamykając książkę i patrząc na doktorka- Chodź kociaku dużo rzeczy się działo jak byłaś nieprzytomna.
James i April udali się w stronę wyjścia z bunkru.

- Właściwie to jestem zajęty... zresztą nie będę niańczył małej April choćby była nawet miss świata- powiedział Sawyer.

Sawyer właśnie obcinał sobie włosy przed wejściem do bunkra trzymając lusterko w jednej a nożyczki w drugiej ręce. Usłyszał nagle odgłosy jak gdyby ktoś się zbliżał, krzaki zaczęły się ruszać, James n ...

Sawyer wkorzystał z toalety i leżąc na kanapie czytał książkę. Wkrotce zasnął.

Podobnie Bree która cały dzień siedziała na drzewie przed bunkrem, zasnęła jak tylko przyszła.

Sawyera obudziły piosenki z głośników. Zdenerwowany ubrał swoje jeansy i zielony t-shirt i poszedł w stronę obszaru głównego. - Hej Głęboki Tłuszczu! - Krzyknął w stronę Hurleya. - Nie nudzisz się prz ...

- Tak jest! - Odparł Sawyer i uśmiechnął się do Hurleya. - To co, King Kong, zostaliśmy sami.. No i Mathew.. - Spojrzał na Falla i zmarszczył brwi. - Jak na was patrzę ofiary.. To aż mi się chce spać. ...

- Mały spacerek. - Zaśmiał się Sawyer kiedy Shannon odeszła. - Więc tak się to teraz nazywa? - Spytał Charliego nadal się głupio śmiejąc.

- Przesłuchać... nie wiem czy będzie chciał rozmawiać. Jakoś mało rozmowy on jest- powiedział Sawyer w stronę doktora zastanawiając się na moment i patrząc na stalowe drzwi.

- Jasne! Miałem mu pozwolić!- wrzasnął zdenerwowany Sawyer w stronę ludzi- Jeżeli bardzo tego pragniecie mogę go wypuścić!

- Jesteśmy w bunkrze Shannon, możemy się przed nimi obronić, zresztą oni pewnie nie znają tego miejsca- powiedział spokojnie Sawyer- Zresztą co miałem zrobić? Pozwolić mu zabrać April i odejść? Widzie ...

- To ten sukinkot, który masz szantażował i porwał April! Znowu chciał to zrobić- wykrzyknął wciąż mierząc do bruneta.

- To co miałem go zostawić? Może jeszcze go wypuścić z April?- spytał zły Sawyer- Słuchajcie... ten gostek zorganizował to całe przedstawienie z April i ładunkiem wybuchowym, pamiętam go! To ich szef, ...

- Idziemy do bunkra... przesłuchają go, nie popuszczę nic temu skurwielowi! Najpierw wyprał mózg April tak, że teraz nic nie pamięta, a mnie związał... to on dowodził całą akcją z ładunkiem wybuchowym ...

- Chyba żartujesz ślicznotko- zadrwił Sawyer spoglądając na mężczyznę i uśmiechając się- Rusz dupę koleś... Hugo weź od niego April.

- Nie dotykaj jej sukinsynu!- wrzasnął Sawyer mierząc do bruneta, który tulił ciało blondynki- Dobrze Hugo, że zauważyłeś, że Nikki i April gdzieś zniknęły...
Powiedział w stronę męzczyzny.
- Gdzie ...

Sawyer zerknął na Alexandra i wszedł do środka. Szczęka mu opadła, gdy zobaczył światło, natychmiast pobiegł przez korytarz i dobiegł do małej kuchni.
- Ja pierdole! On tutaj ma mikser nawet!- wrzas ...

Sawyer nie mógł uwierzyć w to co mówił Alexander, mężczyzna nie znosił go. Ale postanowił sam to sprawdzić na własne oczy, wziął kilka swoich rzeczy i ruszył w stronę bunkra.

- Tak wszystko w porządku, ale to nie ich sprawka, gdy mnie tutaj wiązali sami byli zdziwieni tym widokiem- powiedział Sawyer- Oni są nienormalni i widziałem ich przywódcę, taki opanowany laluś, wyglą ...

- Ja mam was w dupie!- warknął zdenerwowany Sawyer- Ja wychodzę! Idę zobaczyć, czy tam ktoś jest!

Sawyer wyszedł na zewnątrz i nagle usłyszeliście jeden strzał
Cele:
- Jeżeli chcecie możecie ...

- Ta...? A co mam patrzeć jak on torturuje tą małą?- prychnął Sawyer wskazując na April i Sun- Patrz co zrobili z Koreanką! A patrz na nią! Wygląda jakby obóz za czasów Hitlera przeżyła!

- Musimy się zastanowić.. ja w każdym bądź razie nie mam zamiaru się poddać!- warknął Sawyer biorąc do ręki pistolet i ładując go- Nie dam się kurwa zastraszyć jakimś pedałom! Nie w tym życiu!

- Myślisz, że taki pedał( WTF? Jaki pedał?! :x April.)mi podskoczy?!- wrzasną przewrażliwiony Sawyer- Uwierzcie... ona tam jest sam i próbuje nas wrobić!

- Oni próbują nas nastraszyć... równie dobrze, on może być sam i poustawiał jakieś armaty i równocześnie wystrzelić!- powiedział Sawyer- Nie wiem jak wy, ale ja się nie poddam! Nie mam zamiaru, nie bę ...

- Zamknij się! Nie możemy im pokazać, że się ich boimy!- warknął Sawyer w stronę Hugo- No gdzie jesteś?! Boisz się nas?!

- No... to skoro chce pogadać, to gdzie on jest?!- wrzasnął Sawyer, który przez jakiś czas siedział cicho, teraz mógł się wykazać- Cip! Cip! Gdzie jesteś?! Czego od nas chcesz?!

- O proszę... King Kong przyszedł!- wrzasnął rozwścieczony Sawyer- James Ford, a po co leciałem? Gówno cię to obchodzi! Oto lista, bierz ją.
Rzucił w jego stronę kawałkiem papieru.

Sawyer miał dość siedzenia samemu na plażę, wziął swoje bagaże i ruszył w stronę jaskini. 'Gdzie ta cholerna pomoc?!'- był wściekły, gdy dotarł na miejsce rzucił w kąt swoje rzeczy i usiadł naburmuszo ...

- Fucking you!- wrzasnął obolały Sawyer wstając i patrząc złowrogo na mężczyznę- Jak ja kocham takich cwaniaczków jak ty...
Warknął w jego stronę.

Sawyer uśmiechnął się, zamachnął się i pięścią walną mężczyznę w twarz(wybacz, James nie mógł się powstrzymać <lol2>)
- I co cwaniaczku- warknął

- To ta...- zakpił Sawyer spoglądając na mężczyznę marszcząc czoło- Wybacz, ale ta akurat mi się podoba i nie mam zamiaru jej oddawać, masz pecha Casanowa.