Forum  Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Wyspa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 62, 63, 64  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LOST gra.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Charlie
Charlie Pace
PostWysłany: Nie 20:33, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Już dobrze.. - Mruknął gitarzysta przytulając zapłakaną Shannon. - Czy to nie jest głos tej świruski co nas wczoraj odwiedziła? Jak myślicie..?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
arriada
Erica Hurtman
PostWysłany: Nie 20:34, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Opole

Erica była przerażona. - To chyba nie są żarty Boone. - Ciągle zastanawiała się kto to mógł być. Chwyciła Boone`a za rękę i nie chciała puścić. - Charlie się chyba nie myli. Może to ona.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez arriada dnia Nie 20:35, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Rosalie
Rosalie Hawkins
PostWysłany: Nie 20:37, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Rosalie wybuchnęła płaczem. - Wiedziałam, że mnie nie będziesz pamiętać!! Jak mogłam wierzyć w to, że jednak spamiętasz nasze wspolne babeczki i lalki o tych samych imionach! Och.. - Japonka wytarła łzy rękawem i rzekła. - Rosalie Hawkins... Nadal nie pamiętasz? : (

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
April
Strażnik Teksasu
PostWysłany: Nie 20:39, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10

Po policzkach blondynki zaczęły spływać łzy, April nie wiedziała co ma powiedzieć. Kiwnęła tylko przecząco głową, nie pamiętała nic co bardzo ją bolało. Jak ona i Japonka mogły być blisko siebie? A może to były najlepsze przyjaciółki? Iwanowna nie potrafiła sobie tego wytłumaczyć.
- Wybacz... nie pamiętam... tak mi przykro- załkała chowając twarz w dłoniach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez April dnia Nie 20:40, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Jack
Jack Shephard
PostWysłany: Nie 20:40, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Ludzie.. A może to jakieś zastraszania i tyle, przecież Danielle to dzikuska, ile to było.. 16 lat w buszu.. ? To sami pomyślcie, człowiek może ześwirować. - Powiedział Jack spoglądając na Sayida. - Co z tym będzie? Można nadac sygnał?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sayid
Nie żyje
PostWysłany: Nie 20:42, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Niestety nie. Sygnał jest blokowany, przez wiadomość Rousseau. Nic nie nadamy... - Powiedział zrezygnowany opuszczając głowę. - Możemy wracać do jaskiń. - Mruknął wkładając nadajnik do plecaka.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Nie 20:44, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

- Ona nie wygląda na normalną... jest jak chodzący koszmar... ja, ja chcę wracac... boję się tego miejsca... powinniśmy chyba sami wydostac się z tej nawiedzonej wyspy! - Wrzasnęła łkając... chciała uciec stąd... ale jak?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez shan dnia Nie 20:44, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Boone
Boone Carlyle
PostWysłany: Nie 20:44, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Tak... wracajmy, ja nie mam zamiaru siedzieć w jakimś buszu jeszcze ktoś albo coś nas zaatakuje- powiedział Boone spoglądając na całą resztę.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rosalie
Rosalie Hawkins
PostWysłany: Nie 20:46, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Japonka podeszła do blondynki i przytuliła się wyjąc nadal i wycierając łzy w bluzeczkę April. - Jak to się stało? .. Kiedy to się stało? .. Jak możesz nie pamiętać, naszych wspólnie spędzonych chwil... - Spytała Rose wpatrując się w duże oczy Iwanowej, Uuu.. Po tatusiu...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
April
Strażnik Teksasu
PostWysłany: Nie 20:49, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10

- Straciłam pamięć w trakcie wypadku... auto we mnie uderzyło i gdy się obudziłam... gdy się obudziłam- mówiła April co chwile się jąkając, było jej ciężko o tym mówić- Nie pamiętałam nawet jak się nazywam... nic, zero... matka próbowała przywrócić mi pamięć pokazując zdjęcia, ale nic...
Blondynka rozpaczała czuła, że Rosalie jest jej bliska(buahaha :D).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Julian
Julian Caffrey
PostWysłany: Nie 20:55, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Julian bez problemu poradził sobie z Sun, gdy kobieta robiła coś w swoim ogródku zaszedł ją od tyłu, wstrzyknął jej w ramię barbituran Koreanka straciła przytomność. Razem ze związaną kobietą zaczął obserwował rozmowę Rosalie i April- miał ochotę wyskoczyć i zacząć bić tą blond sukę, ale w ostateczności powstrzymał się.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Nie 21:01, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Grupa wracała z miejsca gdzie usłyszeli straszny przekaz.... Shannon zatrzymała się na jakieś polance.
- Zróbmy postój... proszę... - Jęknęła. - Moje nogi już nie wytrzymują. - Zaczęła narzekac.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jack
Jack Shephard
PostWysłany: Nie 21:02, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Jack Shit..Shephard szedł na czele grupy obok Sayida. Rozbitkowie przechodzili przez gęstą dżunglę, było ciepło, ale z północy wiał zimny wiaterek. Lekarz ciął nożem liście które torowały drogę. - Jeszcze kilka kilometrów.. Tam myślę..



:!: SAYID:
- Nie marudź Shannon, jeszcze trochę wytrzymasz. - Powiedział srogo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jack dnia Nie 21:03, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Nie 21:06, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

- Debil... - Rzuciła krótko po czym opierając się o różne drzewka szła dalej... mogła nie iśc... i tak to im nic nie dało. - Moje nogi! - Jęczała z tyłu. - Nie pójdę dalej!

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
arriada
Erica Hurtman
PostWysłany: Nie 21:07, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Opole

Erica też chciała sobie zrobić krótki postój. Ale nie chciała marudzić jak Shannon. (:D) Szła dalej za Boonem. Trzymała się tylko go, ponieważ mu najbardziej ufała. Przynajmniej on był drugą z kolei osobą, która ją nie posądzała o zabójstwo Paula.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jazeera
Strażnik Teksasu
PostWysłany: Nie 21:09, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: island

Boone kroczył żwawo, kiedy potknął się na wystającym korzeniu i upadł. Ręką zachaczył o coś.. Metalowego.. Dłonią odsunął zielonkawe liście i zauważył:




ODKRYLIŚCIE WŁAZ - WEJŚCIE DO BUNKRA SWAN (łabędź)

Cele:
- Możecie spróbować się do niego dostać


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Boone
Boone Carlyle
PostWysłany: Nie 21:11, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Co to jest?!- wrzasnął Boone patrząc na metalową pokrywę- Cholera ta wyspa mnie zaskakuje...
Syknął szukając klamki.
- Tutaj nie ma klamki! Jak tutaj wejść?! Co to jest?!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Nie 21:12, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

- Co to jest? - Spytała zaciekawiona Shannon podchodząc bliżej. Przyjrzała się temu z bliska i stuknęła kilka razy. - To metal? - Spytała zdziwiona.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Charlie
Charlie Pace
PostWysłany: Nie 21:12, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Chłapak chciał już zaoferować swoją pomoc Shannon, mógł ją ponieść ale wtem usłyszał mamroczenia Boone'a. Podbiegł do chłopaka i zauważył metalową pokrywę. - Wooooow... Otwórzmy to jakoś. - Mruknął i macając po metalowej części szukał wejścia.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Boone
Boone Carlyle
PostWysłany: Nie 21:14, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Boone zdenerwowany tym, że nie ma klamki zaczął kopać w metal widząc, że to nic nie da.
- Cholerstwo... da się wejść tylko od wewnętrznej strony!- wykrzyknął kładąc się na brzuchu i patrząc w okienko- Nic z niego nie widać... ciemność!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sayid
Nie żyje
PostWysłany: Nie 21:14, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Nie, plastik. - Zakpił Sayid, podchodząc obok Shannon. - Podejdź bliżej, może tobie uda się to otworzyć. - Powiedział przyglądając się włazie. - Może jest jakiś przycisk, którym się to otwiera? - Po dłuższym zastanowieniu, rzekł. - Co jak co, ale pewny jestem, że można to napewno otworzyć z wewnątrz...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jazeera
Strażnik Teksasu
PostWysłany: Nie 21:18, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: island

Kiedy Boone zaglądał w okienko, zapaliło się światło. Rażące światło paliło się w śroku wywołując zdziwienie na twarzach rozbitków. Konkretniej: Desmond włączył lampy.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
arriada
Erica Hurtman
PostWysłany: Nie 21:19, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Opole

Gdy Hurtman zauważyła wielki kawał metalu podeszła, i przykucneła. - Może to jakieś schronienie. Tam może ktoś mieszkać. - Powiedziała po czym popatrzyła na Jacka. - Albo to jakaś bomba ? - Odparła. Wszyscy sie na nią gapili. - Tam się świeci! - Powiedziała i odeszłą od wielkiego bunkra.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez arriada dnia Nie 21:20, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Boone
Boone Carlyle
PostWysłany: Nie 21:20, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Co jest kurwa?!- wrzasnął, gdy światło raziło go w oczu, musiał je zamknąć i otwierać kilkakrotnie żeby odzyskać wzrok- Tam ktoś jest! Hej!
Boone zaczął wrzeszczeć i bić w okno.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alex
Alexander June
PostWysłany: Nie 21:23, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 01 Lip 2010

Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Alex siedział razem z Kate kiedy usłyszał krzyki. Wybiegł z jaskini i zauważył ostre światło, jakiś kilometr stąd. Popędził w tamto miejsce czym prędzej, zastając rozbitków sterczących nad czymś w rodzaju włazu. - Dużo opuściłem? - Rzekł wpatrując się w metalowy napis QUARANTINE.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Nie 21:24, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

- Ja nie mam zamiaru tu ślęczec... - Rzekła zdziwiona światłem wydobywającym się z bunkra. Wzięła Vincenta z, którym czuła się bezpieczniej i ruszyła w stronę jaskiń. Miała dośc... inni nie będą nią pomiatac... szła przed siebie... chyba dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rosalie
Rosalie Hawkins
PostWysłany: Nie 21:26, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Och, pewnie ja byłam na tych zdjęciach.. Tak mi przykro.. - Powiedziała nadal ze smutną miną, jednak z każdą sekundą pojawiał się coraz szerszy uśmiech na jej twarzy. Po chwili zaczęła się śmiać jak czarownica. - Hahaha! Jesteś żałosna April. - Wymruczała tylko i z całej siły uderzyła pięścią w twarz blondynki. - Julek, masz przesyłkę! - Syknęła na głos, gdyż czuła, że przyjaciel obserwuje ją z boku.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Julian
Julian Caffrey
PostWysłany: Nie 21:31, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Julian uśmiechnął się wychodząc z gęstwiny krzaków. Spojrzał z obrzydzeniem na nieprzytomną blondynkę.
- Gdybym mógł zabiłbym ją na miejscu...- powiedział uśmiechając się w stronę Rosalie. W razie czego wstrzyknął jej barbituran, zakneblował ją i ruszył.

Sun i April zostają uprowadzone!!
Cele:
- Zorientujcie się, że ich brakuje!
- Szukajcie ich! Możecie wybrać grupę ratunkową!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jack
Jack Shephard
PostWysłany: Nie 21:32, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Jack przecisnął się bliżej włazu, stając na okienku. Zaczął po nim skakać, bić pięściami itd. - Mocne, tak się nie dostaniemy.. - Stwierdził i odszedł od włazu. - Jutro tu przyjdziemy i coś pomyślimy, słuchajcie co jak co, ale tam jest prąd, i jest tam też szansa na wydostanie się z tego zadupia, ktoś włączył te światło, ktoś tam musi być. - Powiedział i powoli zaczął oddalać się od zbiorowiska w stronę jaskiń.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Nie 21:36, 04 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Shannon wpadła jak burza do jaskiń... była lekko poirytowana... rozejrzała się po nich i zajęła miejsce w kącie przy swoich bagażach... odpowiedziała kilku osobom co do Vincenta... po czym odetchnęła. Napiła się wody i zaczęła odpoczywac... spojrzała w miejsce gdzie leżały rzeczy małej i gdzie ona zazwyczaj siedziała... podeszła tam... "Gdzie ona jest?!" zaczęła szukac po jaskini pytając się innych.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LOST gra. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 62, 63, 64  Następny
Strona 31 z 64

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare