Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikki Nikki Fernandez
|
Wysłany:
Czw 21:16, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Ja pierdole! co to było?! - Wrzasnęła padając na ziemię i patrząc w tamto miejsce. - Człowiek... zz wworkiem na głowie! - Krzyknęła... to co zobaczyła przeraziło ją... co to było? Skąd się wzięło? - Widzieliście to?! - Spytała przerażona Rose i Sawyera.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Sawyer James Sawyer Ford
|
Wysłany:
Czw 21:20, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Co ty pierdolisz?! Tam nikogo nie ma!- wrzasnął Sawyer spoglądając na nią złowrogo, aby jej udowodnić poszedł sprawdzić czy kogoś faktycznie nie ma za tym drzewem- I co?! Nikogo nie ma, coś ci się przewidziało po tej całej akcji z Ethanem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Nieznajomy Nieznajomi
|
Wysłany:
Czw 21:22, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Nieznajomy tym razem oddalił się, ale postanowił, że wprowadzi w obłęd Nikki za zabicie swojego ukochanego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nieznajomy dnia Czw 21:22, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Rosalie Rosalie Hawkins
|
Wysłany:
Czw 22:02, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Mówiłam, to nie Erica.. Ktoś mnie uderzył, z tyłu i.. Upadłam na ziemię, później jak się domyślacie pomógł Erice.. - Mówiła przekonana Rose. - No i Sawyer ma rację Nikki, powinnaś odpocząć, dostajesz zwidów od tej akcji z Ethanem. Rosalie zastanawiała się w duchu gdzie teraz mogłabybyć Erica... Biedna sama tuła się po dżungli.. W duszy miała nadzieję, że nie porwie ją banda Benjamina, tylko jak już Julian coś wykąbinuje..
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Alex Alexander June
|
Wysłany:
Czw 22:19, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Rozumiem.. - Przytaknął Alex i wgryzł się w mango. Był strasznie głodny więc po chwili została sama pestka, podobnie z papają, chętnie zjadłby coś jeszcze, ale nie chciał sam zapuszczać się w dżunglę, dlatego usiadł na kamieniu i zaczął powoli każdego lustrować wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
arriada Erica Hurtman
|
Wysłany:
Czw 22:21, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Opole
|
Erica ciągle chodziła po dżunglii. Niewiedziała nawet gdzie idzie. - To nie jest do mnie podobne ! - Mówiła do siebie. - Ja bym tego nie zrobiła. Lock`owi się nawet zwierzałam. - Mówiła szeptem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
John John Locke
|
Wysłany:
Czw 22:22, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Locke wyszedł z jaskini i gdzieś poszedł... Szedł szukając dzika na kolację aż natknął się na Ericę. - Hej! A ty co tu robisz? Myślałem że..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez John dnia Czw 22:23, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
arriada Erica Hurtman
|
Wysłany:
Czw 22:30, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Opole
|
- Tak wiem. Miałam być pilnowana przez Rose. - Patrzyła się na niego. - Pomyślałbyś, że to ja zabiłam Paula?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
John John Locke
|
Wysłany:
Czw 22:33, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
John zaśmiał się serdecznie. - Ty? Nigdy. Prędzej muchy zjedzą mnie żywcem... Chodź.. - John oparł rękę o ramię Hurtman. - Idę zapolować na dzika, a później wracam do jaskiń, jakoś im wytłumaczę, że to nie ty. - Uśmiechnął się to dziewczyny czekając na jej reakcję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
arriada Erica Hurtman
|
Wysłany:
Czw 22:35, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Opole
|
- Dziękuję. Ale niewiem czy uwierzą. Jack mnie nie słucha. Tłumaczyłam mu całą historię. - Uśmiechnęła się do Johna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
John John Locke
|
Wysłany:
Czw 22:41, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Widocznie, źle mu ją tłumaczyłaś. Wiesz, czasami trochę pokłamać nie zaszkodzi... Już ja coś wymyślę. - Powiedział Locke i zamarł. -Cii.. - Przystawił palec do ust i wyciągnął dwa noże z kieszeni, jeden podał Erice a drugi trzymał w ręce. Wskazał dłonią na pobliskie krzaczki, kiedy wybiegł stamtąd ogromny dzik. Locke krzyknął i rzucił się na świnię. Wbił nóż w jej oko, widząc, że dzik nadal lata jak poparzony, starzec wyjął nóż i wbił ponownie tym razem w szyję świni. Otrzepał się z ziemi, nabrał powietrza i powiedział. - Przepraszam, że musiałaś to widzieć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Nikki Nikki Fernandez
|
Wysłany:
Czw 22:43, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Tam coś było... jakiś człowiek z workiem na głowie! Ja stąd idę... - Rzekła po czym wkroczyła w dżunglę po drodze odkopując broń. Po jakimś czasie usłyszała czyjeś głosy... tak to był ten Locke i ona!!! - Schowała więc broń z tyłu spodni i wyszła im na spotkanie udając zdruzgotaną i załamaną, kochająco dziewczynę.
- TY! Ty zabiłaś Paula! - Wrzasneła do Erici. - Jak mogłaś?! Ja go kochałam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
arriada Erica Hurtman
|
Wysłany:
Czw 22:44, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Opole
|
Erica śmiała się. - Nieszkodzi. - Możemy już iść? - Powiedziała gdy nagle zauważyła Nikki. - Słucham? A może ty go zabiłaś? Nie chcesz nawet słuchać mojego wytłumaczenia. Zawsze masz wymówkę. - Trzymała nóż w dłoni. Niewiedziała co z nim zrobić. - Idziemy od tej wariatki. - Podała nóż Lockowi i poszli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arriada dnia Czw 22:48, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Nikki Nikki Fernandez
|
Wysłany:
Czw 22:51, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Nigdzie nie pójdziesz... póki nie odpowiesz za to co zrobiłaś! - Krzyknęła Nikki celując do Erici z broni. - Jeszcze jedno słowo a odstrzelę ci łeb. - PRZYZNAJ SIĘ!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nikki dnia Czw 22:52, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
John John Locke
|
Wysłany:
Czw 22:53, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Moja droga Nikki.. - Powiedział John wchodząc między dziewczynami, tak że pistolet był przy jego głowie. - Erica nie mogła zabić Paula, gdyż była wtedy ze mną przy wodospadzie cztery kilometry stąd. - Powiedział pewnie Locke. Był ciekawe wyjaśnienia latynoski. Po chwili ciszy z jej strony odrzekł. - Właśnie. Proszę o wyrozumiałość i następnym razem posądzaj jak masz poważne dowody, dziękuję. - Wziął na plecy dzika i wziął pod rękę brunetkę idąc z nią do jaskiń.
JOHN I ERICA SZLI.. AŻ DOSZLI ;D
- Kolacja. - Krzyknął na wstepie. Wkrótce rozbitkowie mogli zobaczyć Johna Locka wchodzącego do jaskini trzymającego na plecach nieżywego dzika. Łysy mężczyzna zrzucił go na ziemię i zaczął patroszyć i ściągać skórę.(obrzydlistwo!) - Hogo proszę, zajmij się ogniskiem.
//dobra Jaz spada, gdyby ktoś się burzył o Ericę niech John odpowie to co Nikki - że był z nią przy wodospadzie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez John dnia Czw 22:58, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Nikki Nikki Fernandez
|
Wysłany:
Czw 22:57, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Nikki oniemiała. Opuściła broń i patrzyła za dwojgiem ludzi... szła z wolno za nimi.
Schowała broń.
Doszli niedługo później do jaskiń.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nikki dnia Czw 22:58, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
arriada Erica Hurtman
|
Wysłany:
Czw 22:59, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Opole
|
- Dziękuję ! - Powiedziała ponownie. - Niewiem jak ja ci się odwdzięczę. - Uśmiech widniał na jej twarzy przez cały czas. - Nigdy nie zapomnę tego dnia. - Popatrzyła na niego i pocałowała go lekko w policzek. (:))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arriada dnia Czw 23:00, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
shan Shannon Rutherford
|
Wysłany:
Czw 23:02, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 347 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław
|
- Twoja wersja jest niedorzeczna! Ona nie mogła byc z tobą! - Krzyknęła Shannon, która bała się trochę Erici i była wściekła na Johna, który przyprowadził ją do jaskiń. Nikki opowiedziała również o tym jak ktoś obezwładnił Rose i uwolnił Ericę. - Wszystko się zgadza! - Krzyczała blondynka. - On oszołomił Rosalie i ją uwolnił... a teraz próbuje na wmówic kłamstwo! Dobiegłam kilka chwil po strzale! Była tam tylko Erica i martwy Paulo! Niedługo później dobiegł Sawyer! Nie mogła byc z tobą Locke! Kłamiesz! - Upierała się przy swoim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez shan dnia Czw 23:02, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Hugo Hurley Reyes
|
Wysłany:
Czw 23:05, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Hugo w tym czasie zaczął rozpalac ognisko... nie wierzył w to, że Erica mogła kogoś zabic, ale były na to niestety dowody. Hurley skorzystał z jakieś zapalniczki (firmówka linii Oceanic) i kawałka kartki... po chwili ogień już się palił.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Nieznajomy Nieznajomi
|
Wysłany:
Czw 23:19, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Mężczyzna obserwował Nikki z daleka, na moment się pojawił tak, że ponownie go widziała, po chwili schował się. Obawiał, że Sayid może go zauważyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nieznajomy dnia Czw 23:20, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Nikki Nikki Fernandez
|
Wysłany:
Czw 23:24, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Nikki wrzasnęła i weszła w głąb jaskiń... próbowała się nie patrzec w tamtą stronę, ale musiała... korciło ją... a ona sama bała się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Nieznajomy Nieznajomi
|
Wysłany:
Czw 23:27, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Nieznajomy rozejrzał się, Sayid był zajęty, wyszedł ze swojej kryjówki i stanął na przeciwko Nikki- nikt inny go nie widział.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Nikki Nikki Fernandez
|
Wysłany:
Czw 23:29, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Czego chcesz?! - Spytała przerażona... oddalając się tak, że teraz żaden rozbitek jej nie widział... weszła do jakiegoś zagłębienia... była sama z nim. - Kim jesteś?! To tylko sen!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Nieznajomy Nieznajomi
|
Wysłany:
Czw 23:33, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Zabiłaś go... Zabiłaś go... On był nie winny!- krzyknął do kobiety, która tylko ona go słyszała i widziała- On kazał ci przekazać, że on by tak nie postąpił... postawiłaś pieniądze, które nie przydadzą ci się na tej wyspie, a miłość zabiłaś.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Nikki Nikki Fernandez
|
Wysłany:
Czw 23:36, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- On je zabrał! - Wrzasnęła, przerażona faktem, że tajemniczy mężczyzna mówi o Paulu. - I jak... skąd możesz wiedziec co on myśli? Nie znałeś go... nie znasz! On zabrał diamenty i chciał mnie okraśc! - Zaczęła płakac. Bała się mężczyzny. - Odejdź! Czego chcesz!?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nikki dnia Czw 23:37, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Nieznajomy Nieznajomi
|
Wysłany:
Czw 23:37, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Nie pozwolę ci o nim zapomnieć... Będziesz o nim śniła, myślała... jesteś zła i zepsuta- powiedział do niej spoglądając na nią swoimi czarnymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Nikki Nikki Fernandez
|
Wysłany:
Czw 23:40, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Ja... ja nie pozwolę cię przejąc moje głowy! Poza tym to tylko sen! Ty nie istniejesz! Odejdź! Kim ty w ogóle jesteś?! - Krzyczała oddalając się od niego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nikki dnia Czw 23:41, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Nieznajomy Nieznajomi
|
Wysłany:
Czw 23:45, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Ja nie istnieję...- zaśmiał się i klasną w dłonie, nagle zza drzewa wyszła kobieta w blond włosach i masce.
- Hello kitty!- wrzasnęła piskliwym głosem- Ale ona śliczniutka...
Oblizała wargi i z kieszeni wyciągnęła tasak. Wzniosła go i przejechała językiem po ostrzu.
- Jeśli uważasz, że nie jesteśmy prawdziwi!- wrzasnęła, zamachnęła się i uderzyła tasakiem o ziemię, wbił się- To zapytaj się kogoś czy jest tutaj znaak!
Zaśmiała się okropnie, po czym razem z mężczyzną oddalili się i zniknęli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Nikki Nikki Fernandez
|
Wysłany:
Czw 23:48, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Nikki wybiegła przerażona z zagłębienia... w głównej "sali" dalej trwała dyskusja na temat morderstwa Paula.
- Boone pozwól na chwilę... - Rzekła odciągając go na bok. - Posłuchaj czy ty... czy ty widzisz tu jakiś znak? - Wskazała na dane miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nikki dnia Czw 23:49, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Boone Boone Carlyle
|
Wysłany:
Czw 23:49, 01 Lip 2010 |
|
|
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
- Jeżeli masz na myśli znak w kształcie krzyża wybity... to tak jest tutaj coś takiego, a co się stało, że mnie pytasz?- spytał Boone zaniepokojony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|