Forum  Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Wyspa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57 ... 62, 63, 64  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LOST gra.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Charlie
Charlie Pace
PostWysłany: Pon 22:52, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Hugo nie strasz mnie, mam nadzieję, że się mylisz, zresztą była z nimi Ana Lucia, miała broń poza tym jest twarda jak beton więc, wszystko z nimi okej. - Uspokoił Reyesa i sam spojrzał za oddalającą się Shannon, kiedy usłyszał Forda. - Oh, zamknij się Sawyer. - Mruknął i poszedł spać.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Elizabeth 'Libby' Smith
PostWysłany: Pon 22:52, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Oh Hugo nawet tak nie żartuj... - Rzuciła oburzona Libby. - To było niesmaczne... - Ziewnęła. - Dobranoc... - Rzuciła zmęczona po czym również poszła się umyc a następnie spac.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jack
Jack Shephard
PostWysłany: Pon 22:54, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Dobranoc. - Odpowiedział Libby a sam skończył kolację. - Gdyby coś się działo obudźcie mnie. - Rzucił i udał się w stronę kanapy, na której najczęściej spał. Położył się do snu i zasnął.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cindy
Cindy Chandler
PostWysłany: Pon 22:56, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Dobranoc wszystkim. - Rzekła Cindy po czym ruszyła powoli w stronę swego namiotu. Judy równiez pożegnała się ze wszystkimi po czym dogoniła Cindy.
- Oh to miejsce jest cudowne... - Zawoałała uśmiechając się. - Jest tu pięknie... a jeszcze ten Arzt. - Zachichotała.
- Podoba ci się? - Spytała Chandler z lekkim obrzydzeniem.
- Mało powiedziane... on jest cudowny. - Obie kobiety rozeszły się do swoich namiotów.
Cindy zasnęła po jakimś czasie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cindy dnia Pon 22:56, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sawyer
James Sawyer Ford
PostWysłany: Pon 22:56, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Tak jest! - Odparł Sawyer i uśmiechnął się do Hurleya. - To co, King Kong, zostaliśmy sami.. No i Mathew.. - Spojrzał na Falla i zmarszczył brwi. - Jak na was patrzę ofiary.. To aż mi się chce spać... Ehh.. Dobranoc wieśniaki. - Rzucił i poszedł.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anka
Ana-Lucia Cortez
PostWysłany: Pon 22:58, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 04 Lip 2010

Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Ana-Lucia dokończyła jeść i również wróciła do swojego namiotu. Położyła się w łóżku i próbowała zasnąć, kiedy do namiotu wpadł Alex. - Jezu co ty tu robisz!?
- Chciałbym tylko powiedzieć, że gdybyś czegoś potrzebowała, jestem w namiocie obok.
- Alex, chcę spać..
- Okej, spoko! Słodkich snów! - Rzucił i zniknął za ścianką.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Grace
Grace Morgan
PostWysłany: Pon 22:59, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 18 Lip 2010

Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Ja już chyba tez pójde do siebie. - Powiedziała Grace gdy Joanna wstała kilka sekund po Judy. - Jestem zmęczona i śpiąca... dobranoc. - Kobieta doszła do swego namiotu. Kilka minut później już spała.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grace dnia Pon 22:59, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Bernard Nadler
Rose Nadler
PostWysłany: Pon 23:03, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

BERNARD & ROSE
Bernard i Rose zostali sami. Mike bowiem również ruszył już do swego namiotu zostawiając ich samych. Mike i Elena byli małżeństwem mieszkającym w namiocie najbliżej wraku.
- Tu jest cudownie. - Rzekła Rose.
- Tak się cieszę, że cię znalazłem. - Rzekł Bernard. Oboje siedzieli tak jeszcze 15 minut po czym również wrócili do swego namiotu i niedługo później zasnęli.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hugo
Hurley Reyes
PostWysłany: Pon 23:06, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Koleś... - Rzekł Hugo szturchając Matthewa. - Ten frajer nas obraził musimy... ehhh szkoda gadac. - Po czym również poszedł spac.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Wto 10:13, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Shannon obudziła się.
Wszyscy jeszcze spali. Wstała więc cichutko i ubrała się.
Bunkier wydawał się teraz jakiś pusty. Udała się do kuchni. Wyciągnęła kilka jajek, szynkę i zaczęła smażyc jajecznicę dla swego mężczyzny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cindy
Cindy Chandler
PostWysłany: Wto 10:18, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Cindy obudziła się bardzo wcześnie. W nocy słyszała jakiś chichot. Komuś było wesoło... ale przez rozbudziła się.
Udała się w miejsce wczorajszego ogniska. Zostało jeszcze kilka kiełbas. Wzięła jedną z nich i zjadła. Następnie usiadła na piasku i wpatrywała się w morze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nikki
Nikki Fernandez
PostWysłany: Wto 12:35, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 26 Cze 2010

Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Nikki obudziła się.
Ubrała się w czerwoną bluzeczkę i krótkie jeansy i wyszła z namiotu.
Prawie wszyscy jeszcze spali.
Cindy tylko patrzyła w morze a Judy wracała do swego namiotu.
Uśmiechnęła się do Nikki a Fernandez odwzajemniła uśmiech.
Nikki ruszyła w stronę "kuchni" zrobiła sobie płatki z mlekiem i usiadła w cieniu wielkiego drzewa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bernard Nadler
Rose Nadler
PostWysłany: Wto 14:14, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

BERNARD & ROSE
Bernard obudził się pierwszy i niechcąco szturchnął żonę.
- Przepraszam. - Wybełkotał.
- Nic się nie stało... co robisz? - Spytała widząc jak Nadler zaczyną wiązac liny, które zostały z budowy domku.
- Ja robię siatkę na ryby... dzisiaj na obiad będziemy się delektowac pyszną zdrową żywnością... - Rose uśmiechnęła się delikatnie i wyszła na zewnątrz. Wiał przyjemny wiaterek.
Po jakimś czasie wyszedł i Bernard. Udał się w stronę skał i zamontował siatkę tak, że fale uderzające o skały spowodują, że ryby będą wpadały do niej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Grace
Grace Morgan
PostWysłany: Wto 14:16, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 18 Lip 2010

Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Grace gdy tylko się obudził udała prosto do kuchni.
Posegregowała jedzenie.
- Jak ci się spało na nowym miejscu? - Spytała się Morgan Nikki, która siedziała pod drzewem.
- Oh.... fajnie... napewno lepiej niż w tym zatłoczonym bunkrze. - Rzekła Fernandez po czym odłożyła miskęw miejsce gdzie składano brudne naczynia.
Grace uśmiechnęła się i kontynuowała układanie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grace dnia Wto 14:17, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Hugo
Hurley Reyes
PostWysłany: Wto 14:20, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Hugo wstał.
Poszedł się umyc, zjadł śniadanie a następnie przeglądał płyty z muzyką, które znajdowały się w bunkrze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Libby
Elizabeth 'Libby' Smith
PostWysłany: Wto 14:25, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Libby obudziła się. Udała się do kuchni coś zjeśc. Kątem oka obserwowała Huga.
Zrobiła sobie kanapkę i zasiadając za stołem zaczęła jeśc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Libby dnia Wto 14:26, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Wto 15:37, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Shannon skończyła smażyc jajecznice. Nałożyła ją na talerz i zaniosła do stołu.
Położyła obok talerza nóż i widelec i piękną dharmowską serwetkę.
Podeszła do Charliego i zaczęła go budzic.
- Śniadanie! - Rzekła na przywitanie uśmiechając się.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez shan dnia Wto 18:18, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Charlie
Charlie Pace
PostWysłany: Wto 16:23, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Charlie otworzył najpierw jedno, następnie drugie oko i zobaczył rozpromienioną buźkę Shannon. - Śniadanie! - Rzekła wskazując kciukiem w stronę kuchni. Pace przeszedł do pozycji siedzącej i pocałował czule swoją księżniczkę. - Wezmę tylko szybki prysznic i już idę. - Dziewczyna kiwnęła głową i poszła do kuchni, natomiast przyszły ojciec szybko orzeźwił swoje ciało w kabinie prysznicowej i wkrotce dołączył do Rutherford. - Jajecznica? - Powąchał smażone jajka na swoim talerzu. - Jesteś niesamowita.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jack
Jack Shephard
PostWysłany: Wto 16:31, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Jack po porannej toalecie usiadł obok Libby i ze smakiem zaczął wcinać kanapki, nagle z głośników dobiegły piosenki Mamy Cass, Shephard spojrzał na Hurleya i zaczął się śmiać. - Dyskoteka czy co?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sawyer
James Sawyer Ford
PostWysłany: Wto 16:37, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Sawyera obudziły piosenki z głośników. Zdenerwowany ubrał swoje jeansy i zielony t-shirt i poszedł w stronę obszaru głównego. - Hej Głęboki Tłuszczu! - Krzyknął w stronę Hurleya. - Nie nudzisz się przypadkiem!? - Usiadł przy stole i mruknął do pozostałych. - Pieprzony król mięsa.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bree
Bree Tanner
PostWysłany: Wto 16:58, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Bree westchnęła i przełknęła ślinę. Postanowiła, że spróbuje pokonać barierę ktora stoi pomiędzy nią a innymi ludźmi. Przygryzła dolną wargę i usiadła między Shannon a Jackiem wymuszając na swojej twarzy uśmiech. Atmosfera była miła i sympatyczna, w tle grała muzyka w pokoju tańczył Hugo, Sawyer który siedział naprzeciwko niej zaczął spoglądać na jej piękne oczy, co ją bardzo rozpraszało. Wzięła kanapkę i zaczęła ją jeść usmiechając się niewinnie.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Boone
Boone Carlyle
PostWysłany: Wto 17:03, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 25 Cze 2010

Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Carlyle ziewnął i wstał z posłania. Spojrzał na Ericę która nadal smacznie chrapała, zastanawiał się.. Czy kiedyś będzie między nimi tak jak jest między Shannon i Charliem. Nadal ciężko mu było uwierzyć, w to że jego siostra będzie matką, nie widział jej w tej roli. Faktycznie, zmieniła się odkąd byli na wyspie, ale czy gotowa byłaby do macierzyństwa? Wziął ze spiżarni frytki i zaczął smażyć je na oleju w kuchni. - Fajnie się zrobiło odkąd ich nie ma. Tak na luzie. Ciekawe jak oni się trzymają. - Rzucił do ludzi siedzących przy stole. - I napił się czarnej kawy.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
chlaaron
Matthew Fall
PostWysłany: Wto 17:05, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Opole

Tymczasem Mathew usłyszał pikanie, podszedł do komputera i wpisał 4815162342 oraz wcisnął Execute.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eko
Eko Tunde
PostWysłany: Wto 17:25, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Eko poszedł ze swoją biblią na cmentarz, siedział i czytał przy grobie niejakiego Ethana i Paula.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anka
Ana-Lucia Cortez
PostWysłany: Wto 17:27, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 04 Lip 2010

Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Brunetka siedziała nad oceanem i jadła papaję których nadmiar miała w plecaku. Czuła się taka wolna. Ale co z tego. Nadal siedzi na tej pieprzonej wyspie. Może jest miło.. Może są wspaniali ludzie, może stara się nie być taką suką. Ale co z tego. Co z tego?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alex
Alexander June
PostWysłany: Wto 17:32, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 01 Lip 2010

Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Wtem obok Any usiadł Alex. - Dzień dobry, co tam mamy na śniadanie? - Rzekł wskazując na jej zapchaną torbę.
- Papaję, papaję.. A może papaję? - Spytała ukazując wnętrze plecaka.
- Hym.. To może skuszę się na papaję. - Zaśmiał się i wziął owoc który po ugryzieniu wydał się bardzo soczysty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kate
Kate Austen
PostWysłany: Wto 17:36, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Tymczasem Kate gawędziła z Mikiem przy wczorajszym ognisku. - Poważnie jechaliście na podróż poślubną?
- Tak, jak mówiłem.
- No to współczuję, chociaż przynajmniej macie siebie. - Rzuciła i wstała. - Idę spojrzeć na połów Bernarda. Poszła w miejsce gdzie siedział starzec. - I co, złowiłeś coś?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Wto 18:23, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

- Smakowało? - Spytała Charliego gdy ten skończył już jeśc. Shannon nie zjadła nic, ponieważ nie jadała śniadań. Wypiła tylko kubek czarnej kawy. Muzyka jaką włączył Hurley była cudowna.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bernard Nadler
Rose Nadler
PostWysłany: Wto 18:25, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

BERNARD
- Ah kiepsko coś... - Rzucił Nadler spoglądając na pustą siatkę. - Mam nadzieję, że kolacja będzie w postaci ryb... - Westchnął. - A tobie jak minęła noc na plaży?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nikki
Nikki Fernandez
PostWysłany: Wto 18:29, 20 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 26 Cze 2010

Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Nikki zmierzała w stronę grobu ukochanego. Nazrywała kilka kwiatków i miała zamiar je położyc na grobie Paula. Podniosła głowę i ujrzała Eko.
Czytał on coś przy grobach. Kobieta nie wiedziała jednak co to było.
Miała się wycofac, ale jednak postanowiła podejśc.
- Hej... - Rzuciła nieśmiało kładąc na grobie kwiaty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LOST gra. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57 ... 62, 63, 64  Następny
Strona 56 z 64

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare