Forum  Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Wyspa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 53, 54, 55 ... 62, 63, 64  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LOST gra.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Nie 23:03, 18 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Shannon położyła się spac.
Nie mogła jednak zasnąc... rozmyślała ciągle o Charliem i ciąży.
Obróciła się na drugi bok tak, że widziała bunkier.
Ujrzała Claire z wielkim brzuchem.
Słyszała jak leżący na łóżku Bernard i Rose mówią coś do siebie...
Byli tacy szczęśliwi.
Oni niedługo później zasnęli a Rutherford leżała nadal myśląc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hugo
Hurley Reyes
PostWysłany: Nie 23:06, 18 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Hugo położył się ostatni ponieważ chował do lodówek pokrojone owoce, które znalzła dzisiaj Rose.
Popatrzył się jeszcze na Libby po czym ułożył się i zasnął.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Pon 10:15, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Shannon obudziła się.
W nocy spała może góra 2 lub 3 godziny.
Przeciągnęła się, przetarła oczy i powoli udała się do kuchni.
Przypomniała sobie jednak o teście.
Wzięła więc go, udała się do łazienki i zrobiła.
Wynik był jasny. - Shannon Rutherford była w ciąży.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez shan dnia Pon 10:30, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Cindy
Cindy Chandler
PostWysłany: Pon 10:18, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Cindy wstała bardzo wcześnie więc gdy Shannon robiła sobie test ona czytała książkę.
Wczorajsze wydarzenia wstrząsnęły nią. Ona uważała, że bunkier to nie zbyt dobre miejsce na tyle osób, ale to tylko jej zdanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Grace
Grace Morgan
PostWysłany: Pon 10:21, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 18 Lip 2010

Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Grace wstała. Wszystkie trzy kobiety jeszcze spały chociaż Nikki zaczęła się powoli rozbudzac.
Z wolna udała się do głównego pomieszczenia gdzie była większośc ludzi.
Spojrzała w stronę uchylonych drzwi "więzienia". Ciarki przeszły ją po plecach.
Usiadła przy stole i zastanawiała się co zrobic sobie na śniadanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kate
Kate Austen
PostWysłany: Pon 11:43, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Kate wstała po raz kolejny niewyspana i udała się do kuchni. - Dzień dobry Grace. - Przywitała się ze znajomą i dorwała się do lodowki, nie chciało jej się wydziwiać z potrawami, więc wzięła pokrojone mango i jednego naleśnika ktore smażył wczoraj Jack. Usiadła przy stole i zaczęła. - Odkąd doszli ogonowcy.. Dużo nas tutaj prawda? Mało miejsca, mam już dość spania na hamaku.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hugo
Hurley Reyes
PostWysłany: Pon 11:48, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Jeszcze jedna noc tutaj a zwariuje... - Rzucił Hugo masując sobie kark. Niewyspał się, ale patrząc po minach innych nikt się chyba nie wyspał.
W drzwiach do łazienki minał zapłakaną Shannon, która z niej wychodziła.
Umył się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Pon 11:49, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Shannon minęła Huga w drzwiach po czym udała się do wyjścia.
Chciała byc sama. Usiadła na swoim ulubionym pniu i rozmyślała o tym co teraz będzie... "Dziecko... czy na pewno dam radę?" - Pytała samej siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Charlie
Charlie Pace
PostWysłany: Pon 12:03, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Charliego po raz pierwszy w życiu bolało serce i to tak niemiłosiernie mocno. Po zjedzeniu szybkiego śniadania, postanowił, że porozmawia z Shannon. Bo już dłużej tak nie może. Tak jest źle nie tylko dla nich, ale będzie, też źle dla dziecka.. Sam zastanawiał się czy byłby dobrym ojcem. Wyszedł przed bunkier i zobaczył Rutherford siedzącą na pniu drzewa, przygryzł wargę i podszedł bliżej, siadając obok. Nie wiedział, czego się spodziewać. - Porozmawiamy..?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Pon 12:06, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Shannon spojrzała na Pace'a. Mimo tego wszystkiego chyba go kochała, ale nie mogła chyba już z nim byc. Kiwnęła tylko głową. Nie spojrzała mu w oczy, starała się w ogóle na niego nie patrzec. Ściskała tylko z całej siły test ciążowy.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bernard Nadler
Rose Nadler
PostWysłany: Pon 12:09, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

ROSE

Rose wstała cicho by nie zbudzic męża.
- Witaj. - Powitała z uśmiechem Grace.
- Jak noc? - Spytała Morgan.
- Nawet... a tobie jak się spało? Pomożesz mi z sałatką?
- Okropnie... i z chęcią ci pomogę. - Obie kobiety zabrały się za sałatkę owocową.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jack
Jack Shephard
PostWysłany: Pon 12:14, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

// shan, Kate coś powiedziała do Grace :] //

________________________________________


Shephard wstał i wziął zimny prysznic, następnie poszedł wcisnąć klawisz który go obudził i stanął na progu kuchni. - Ooo.. Moje naleśniki wczorajsze już zniknęły no proszę. - Kate połknęła szybko ostatni kawałek i uśmiechnęła się do Jacka. Ten spojrzał jednak na Grace i Rose które mówiły coś o sałatce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Charlie
Charlie Pace
PostWysłany: Pon 12:14, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Chłopak przełknął ślinę i zdenerwowany zastanawiał się jak stosownie zacząć. - Wiem, że.. Już pewnie nigdy mi nie wybaczysz... Tego kłamstwa.. Ale.. Gdybym powiedział od razu, pewnie nigdy byś na mnie nie spojrzała.. A.. A poza tym to ja już z tym skończyłem, Shannon. Już nie biorę narkotyków, jestem wolny..

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Pon 12:17, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Shannon dalej milczała.
- Nie bierzesz ponieważ nie masz czego. - Spojrzała na niego. - Przyznaj się... skończyłeś z tym ponieważ one ci się skończyły... poza tym ty... zostawisz mnie... jest "wielką" gwiazdą rocka... nie chcę cię zastac w domu zacpanego w łóżku z jakąś tanią dziwką... - Spojrzała mu w oczy. - A boję się, że tak zrobisz... boję się, że zostawisz mnie już od razu po narodzinach dziecka... wczoraj np... jak się dowiedziałeś to co zrobiłeś?! Spytałeś o gitarę...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anka
Ana-Lucia Cortez
PostWysłany: Pon 12:20, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 04 Lip 2010

Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Latynoska usiadła na krześle opierając twarz i ręce na stole. - Ale jestem niewyspana.. Noce tutaj mnie męczą.. To już chyba bardziej wolałam na dworze, taqm nie było tylu ludzi.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Grace
Grace Morgan
PostWysłany: Pon 12:21, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 18 Lip 2010

Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

WCZEŚNIEJ
- Witaj. - Rzekła z uśmiechem do Kate. Dziewczyna zawsze była dla niej miła.
TERAZ
Grace kroiła na drobniejsze kawałki banany. A Rose mieszała jogurt z sosem czekoladowym.
- Co sądzisz o wczorajszym zajściu? - Spytała w końcu Grace.
- Czy ja wiem... nie spodziewałam się tego po niej.
- Oh jacy my jestesmy bezbronni... Olewają nas ciepłym moczem, nie próbując nas nawet zapewnić, że to deszcz.... nie podoba mi się to. - Rzekła Grace zabierając się za mango.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Charlie
Charlie Pace
PostWysłany: Pon 12:33, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Shannon, jak mam Ci udowodnić, że jestem taki.. Przyznaję, skończyłem bo nie mam, ale skoro nie mam to brać nie będę, nie jestem już uzależniony! Dlaczego miałbym Cię zostawić, skoro Cię kocham! Ponad zycie, rozumiesz!? I .. NASZE DZIECKO również kocham i zobowiązuję się, że wychowam je jak najlepiej umiem. I pytasz dlaczego spytałem o gitarę.. Dlatego, że wymyśliłem wspaniałą piosenkę i chciałem ją dedykować naszemu dziecku... Czy to coś złego?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Pon 12:36, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

- Ja... ja... - Zaczęła. Słowa Charliego brzmiały tak prawdziwie. - Oh Charlie.... - Po tych słowach pocałowała go namiętnie w usta. - Rozumiesz będziemy mieli dziecko! - Rzekła uśmiechając się po raz pierwszy od dłuższego czasu. - Będziemy mieli dzidziusia.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kate
Kate Austen
PostWysłany: Pon 12:41, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Masz rację Ano, powinniśmy coś wymyśleć.. Jest nas za dużo na bunkier nie sądzicie? - Powiedziała Kate zastanawiając się bco mogliby zrobić w tej sytuacji.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cindy
Cindy Chandler
PostWysłany: Pon 12:47, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Nie wiem czy mogę się wtrącic.... ale - Zaczęła Cindy. - Ostatnio ja, Libby i charlie byliśmy na plaży bo Shannon... - Dała im do zrozumienia co zrobiła. - Jest tam dużo rzeczy z wraku... oczywiście większośc wraku zabrało może, ale jest tam dużo przedmiotów zdatnych do użytku... więc tak myśle... może byśmy tam założyli obóz?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cindy dnia Pon 12:48, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Charlie
Charlie Pace
PostWysłany: Pon 12:49, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Charlie przytulił Shannon i uśmiechnął się w stronę cudownej kobiety. - Mały Charlie, mała Shannon.. Ciężko wyobrazić, ale.. to takie niesamowite. Będziemy rodzicami. - Charlie zamarzył się i spoglądał w swoją przyszłość. - Będziemy mieli duży dom i trójkę dzieci.. O tak! Trójkę. Ja będę zarabiał, a ty zajmowała się dziećmi, będziemy jeździli na wakacje, na Alaskę i do Miami! Oh Shannon!

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anka
Ana-Lucia Cortez
PostWysłany: Pon 12:54, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 04 Lip 2010

Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Na plażę? W sumie, to nie jest zły pomysł, gdyby fotele do siebie przysunąć, mamy prowizoryczne łóżko, zrobimy z drewna małą kuchenkę, jest dobrze. Myślę, że można to wykonać! Tyle, że jakaś część z nas powinna tu zostać, nie sądzicie? Aby wciskać, zajmować się bunkrem..

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shan
Shannon Rutherford
PostWysłany: Pon 12:55, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Wrocław

Shannon wtuliła się w Pace'a.
Jego plany były takie piękne i zarazem wydawało się, że spełnią się.
Już wyobraziła siebie, Charliego i trójkę małych dzieci na plaży w Miami.
Widok był taki piękny, że Rutherford nie chciała wracac do rzeczywistości.
- Kocham cię... - Wyszeptała wtulona w niego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bernard Nadler
Rose Nadler
PostWysłany: Pon 12:57, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 05 Lip 2010

Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

BERNARD
Bernard obudził się i przysłuchiwał ich rozmowie.
- I tak będziemy tu chodzic... jest tu pralka, bierząca woda i łazienka, ale ktoś powinien byc tu na stałę by naciskac klawisz... zawsze można pełnic dyżury.
- Wy sobie pełnijcie, ale ja zostanę na plaży. - Rzucił Arzt.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kate
Kate Austen
PostWysłany: Pon 12:58, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Tak, tak! Dobre Ana! Czy ktoś ma zamiar przenieść się na plażę? Pytajcie wszystkich napotkanych osób, wyruszamy za trzy godziny, weźcie jedzenie i inne przydatne rzeczy. - Mruknęła Kate. - Jak narazie idę ja, Ana idziesz?
- Idę. - Rzekła latynoska i ugryzła kawałek mango.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jack
Jack Shephard
PostWysłany: Pon 13:02, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Faktycznie dobry pomysł, tu w bunkrze nie ma tyle miejsca, aby nas wszystkich pomyśleć, znowu boję się, że podzieleni jesteśmy zdani na większe niebezpieczeństwo.. Ja zostaję tutaj, mam tutaj do leczenia więcej potrzebnych rzeczy poza tym, są tu osoby którymi trzeba się zająć, April, Shannon... - Powiedział Jack i pobiegł do magazynku, przybiegł za chwilę i wręczył Cortezowej pistolet z nabojami. - Weź myślę, że skoro idziesz to przyda wam się jakaś ochrona.
- Dzięki. - Uśmiechnęła się i włożyła narzędzie do plecaka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nikki
Nikki Fernandez
PostWysłany: Pon 13:09, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 26 Cze 2010

Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

Nikki również była za tym by udac się na plażę.
W bunkrze i tak spała w spiżarni a gdyby mieszkała na plaży byłaby bliżej grobu Paula.
Fernandez rozmyślała tak nad kubkiem kawy, która właśnie sobie zrobiła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alex
Alexander June
PostWysłany: Pon 13:17, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 01 Lip 2010

Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Berni ma rację. - Przytaknał Alex który słuchał rozmowy już jakiś czas. Też miał zamiar pójść. Wlał wrzącej wody którą zrobiła Nikki do kubka z herbatą. - To co, po śniadanku ruszamy?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Grace
Grace Morgan
PostWysłany: Pon 13:21, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 18 Lip 2010

Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Jak najszybciej... - Powiedziała nieśmiało Grace. - Powinniśmy ruszac jak szybko tylko możemy... - Po spojrzała na Rose, która mieszała już sałatkę. - Nie chcę się rządzic... ale może powinnimy wyruszyc natychmiast?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Charlie
Charlie Pace
PostWysłany: Pon 14:06, 19 Lip 2010 Powrót do góry


Dołączył: 24 Cze 2010

Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

- Ja Ciebie też kocham Shan. - Charlie był szczęśliwy. Pocałował dziewczynę w policzek i objął ręką. Życie nie jest takie okropne, jak myślał. Pewne chwile, mogłby trwac wiecznie.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LOST gra. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 53, 54, 55 ... 62, 63, 64  Następny
Strona 54 z 64

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare